poniedziałek, 22 października 2012

nie wiem czego chce

Nie wiem czego chcę. Ale myślę, że muszę się komuś wygadać. Komuś kogo nie znam. Czyli tutaj....
Nieśmiałość jest okropna. Nie myślisz tak? Ja tak myślę. Ile można próbować, koniec końców i tak się poddać. Trochę niesprawiedliwe. Ale jak dokonać wyboru? Z...4 wybrać jednego. Przecież nie powinno być trudno, powinnam iść za głosem serca, ale ten głos jest cichy i wcale mi nie pomaga. 
Czy ktoś z was rozumie to o czym mówię? Takie kłopotliwe uczucie. Może w głowie... i może trochę w sercu, nie oszukujmy się. 
Trzeba dokonać takiego wyboru żeby nie zniszczyć sobie życia, a chociażby jego części, którą poświęcę na dany wybór. Jest 22:33 a mi zebrało się na przemyślenia. Powinnam uczyć się matematyki, a nie rozmyślać o chłopakach. Ale przecież jestem szesnastolatką, o czym mam myśleć? O pierwiastkach? W żadnym wypadku, już wolę chłopaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz